Wojciech wyszedł z wesela tylko na chwilę. Dziś cała wieś jest w żałobie
Zdjęcie: Tu rozegrała się tragedia. Wojciech M. zginął na drodze tuż przed domem weselnym w Brzózie Królewskiej.
Wesele przerodziło się w koszmar. W sobotę, 13 września w Brzózie Królewskiej na Podkarpaciu 36-letni Wojciech M. został śmiertelnie potrącony tuż przed lokalem, gdzie jeszcze chwilę wcześniej śmiał się, tańczył i składał życzenia nowożeńcom. Chciał tylko na chwilę wyjść. Nie wrócił już nigdy. Kiedy rano wieść o tragedii dotarła do jego rodzinnej wsi, Żurawiczek, czas się zatrzymał. Ludzie nie dowierzali. — Dlaczego właśnie on? Dlaczego w taki sposób? — pytają sąsiedzi, którzy znali go od dziecka.