Życie straciła 70-letnia kobieta kierująca renault. Dwoje dzieci, które podróżowały z nią samochodem, zostało poważnie rannych i trafiło do szpitala.
Jak wynika ze wstępnych ustaleń policji, do zdarzenia doszło po godzinie 15:00. 18-letni kierowca peugeota, wykonując manewr wyprzedzania, uderzył w bmw, a następnie najechał na tył toyoty jadącej przed nim. Toyota siłą uderzenia została zepchnięta na poprzedzające ją renault. Pojazd zjechał do przydrożnego rowu i uderzył w drzewo.

W wypadku zginęła 70-letnia kierująca renault. Dzieci podróżujące z nią w aucie wymagały pilnej pomocy medycznej – na miejsce wezwano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, który przetransportował jedno z nich do szpitala w Rzeszowie. Drugie również trafiło pod specjalistyczną opiekę lekarzy.
Na szczęście pozostali uczestnicy zdarzenia nie odnieśli poważniejszych obrażeń. Policjanci potwierdzili, iż wszyscy kierujący byli trzeźwi.

Funkcjonariusze pod nadzorem prokuratora wyjaśniają teraz dokładne okoliczności i przyczyny wypadku. To kolejne dramatyczne zdarzenie, które przypomina, jak kilka trzeba, by doszło do tragedii na drodze.