Będzińscy policjanci wyjaśniają przyczyny i okoliczności pożaru, do którego doszło w jednej z kamienic przy ulicy Stanisława Kempy. W wyniku zdarzenia ewakuowano łącznie 11 osób. Niestety, życia 67-letniego mężczyzny nie udało się uratować.
Do pożaru doszło tuż po godzinie 6.00. Dyżurny otrzymał zgłoszenie informujące o wydobywającym się dymie z mieszkania znajdującego się na pierwszym piętrze budynku. Na miejsce natychmiast skierowano policyjne patrole. Po przybyciu funkcjonariusze zastali strażaków, którzy prowadzili już działania gaśnicze i ratownicze.
Jeszcze przed przyjazdem służb dziewięć osób samodzielnie opuściło zagrożony budynek. Kolejne dwie osoby zostały ewakuowane przez strażaków. Łącznie z kamienicy wyprowadzono 11 mieszkańców.
Na miejscu pracują policjanci pod nadzorem prokuratora, a w czynnościach bierze udział także technik kryminalistyki. W jednym z mieszkań odnaleziono ciało 67-letniego mężczyzny. Mimo podjętych działań ratunkowych jego życia nie udało się uratować. Bezpośrednią przyczynę śmierci ustali sekcja zwłok zlecona przez prokuraturę.
Śledczy, przy wsparciu biegłego z zakresu pożarnictwa, będą teraz szczegółowo ustalać, co doprowadziło do powstania pożaru i w jakich okolicznościach doszło do tej tragedii.
