Tragiczny dzień na trasie S8. Dwa wypadki śmiertelne, pożar auta i dachowanie

warszawawpigulce.pl 2 godzin temu

Cztery poważne zdarzenia w jedno popołudnie na trasie S8. Dwaj motocykliści zginęli w wypadkach, w innym miejscu spłonęło auto, a pod Piotrkowem Trybunalskim dachował samochód osobowy. Ruch na drodze był wielokrotnie wstrzymywany.

Fot. Warszawa w Pigułce

Na drodze ekspresowej S8 w piątek, 14 sierpnia, w krótkim odstępie czasu doszło do czterech poważnych zdarzeń. Bilans dnia to dwaj motocykliści, którzy stracili życie, spalone auto i dachowanie samochodu osobowego. Wypadki miały miejsce zarówno w województwie łódzkim, jak i mazowieckim.

Śmiertelny wypadek w Konopnicy

Około godziny 16.30 między węzłami Rawa Mazowiecka Północ i Julianów, w miejscowości Konopnica, samochód osobowy zderzył się z motocyklem. Na miejscu interweniował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Mimo reanimacji kierującego jednośladem, jego życia nie udało się uratować.

Pożar auta tuż obok miejsca tragedii

Zaledwie dwa kilometry dalej, również na S8, zapalił się samochód osobowy. Płomienie gwałtownie objęły pojazd, a droga w kierunku Warszawy była częściowo zablokowana.

Dachowanie pod Piotrkowem Trybunalskim

Kolejne groźne zdarzenie miało miejsce na wysokości miejscowości Polichno. Tam, na pasach w stronę Warszawy, dachował samochód osobowy. Na miejscu pracowały służby ratunkowe, a ruch był utrudniony.

Motocyklista zginął pod Warszawą

Najpoważniejszy wypadek w województwie mazowieckim wydarzył się w miejscowości Wypędy, niedaleko zjazdu na Sokołów. Motocykl zderzył się tam z osobową toyotą. Kierujący jednośladem był reanimowany przez około godzinę, jednak lekarze stwierdzili jego zgon.

Z ustaleń policji wynika, iż motocyklista jechał prawym pasem i zamierzał skręcić w prawo, gdy kierowca toyoty jadący środkowym pasem zjechał na prawy tor jazdy, potrącając go. Siła uderzenia zepchnęła motocykl na barierki. Kierowca auta był trzeźwy, wiózł troje pasażerów, którzy nie odnieśli obrażeń.

Po wypadku jezdnia w kierunku Wrocławia i Katowic została całkowicie zablokowana, a na miejscu pracowały służby dochodzeniowe i techniczne.

Idź do oryginalnego materiału