Sebastian M. w rękach sprawiedliwości. Siemoniak mówi o błędzie
Zdjęcie: /Paweł Supernak /PAP
Sebastian M. został przekazany do dyspozycji Prokuratury Okręgowej w Katowicach. W poniedziałek wieczorem podejrzewany o spowodowanie tragicznego wypadku na A1 i długo ukrywający się za granicami Polski mężczyzna został sprowadzony do kraju, gdzie stanie przed wymiarem sprawiedliwości.