Pan Marek dostał pismo z Komendy Stołecznej Policji. "Nogi się pode mną ugięły"
Zdjęcie: Dostał zaskakujące pismo z Komendy Stołecznej Policji (zdj. ilustracyjne)
Pan Marek został wrobiony w spowodowanie stłuczki w Warszawie i ucieczkę z miejsca zdarzenia. Wszystko zaczęło się od zaskakującego pisma, które otrzymał z Komendy Stołecznej Policji. Gdyby nie nagła interwencja drugiego policjanta, który akurat przysłuchiwał się rozmowie pana Marka z funkcjonariuszem prowadzącym jego sprawę, nie wiadomo, jakby to wszystko się zakończyło.