Debiut Oskara Marszałkowskiego w Clio Cup Italia można uznać za sukces. 16-latek w swoim zaledwie drugim weekendzie wyścigowym za kierownicą pucharowego Renault Clio V dwukrotnie stanął na podium w imponującej międzynarodowej stawce.
Inauguracja sezonu włoskiego pucharu Renault Clio, będąca jednocześnie drugą eliminacją europejskiego cyklu zrzeszającego krajowe cykle, była prawdziwym świętem dla fanów marki. Puchar Clio po raz pierwszy od 2018 roku odwiedził kultowy tor Dijon-Prenois, goszczący niegdyś wyścigi Grand Prix Formuły 1. Na polach startowych ustawiło się aż 43 zawodników, wymuszając rallycrossowe ustawienie w czterech kolumnach.
Choć Marszałkowski po raz pierwszy współpracował z zespołem Uniq Racing i nigdy nie startował na Dijon-Prenois, bardzo gwałtownie odnalazł się w nowej sytuacji i już w drugim treningu uzyskał piąty czas wśród uczestników włoskiej edycji.
Do pierwszego wyścigu zakwalifikował się niemal dokładnie w połowie stawki, co mogło zwiastować problemy. Pomimo młodego wieku, polski kierowca wykazał się jednak doskonałym rozeznaniem sytuacji i ominął karambol, który już na starcie wyeliminował kilku jego rywali. Po pierwszym okrążeniu był już 18. i rozpoczął ataki na wyższe pozycje. Przeszkodziły mu w tym dwa długie okresy neutralizacji, ale gdy nad torem wymachiwano zieloną flagą, Oskar piął się w górę stawki i zakończył swój debiutancki wyścig w Clio Cup Italia na 15. pozycji w całej stawce, wygrywając w klasyfikacji juniorów włoskiego pucharu.
Fot. Alexandre Guillaumot / DPPIDrugi wyścig reprezentant Uniq Racing rozpoczynał z 28. pola i znów popisał się świetnym startem, zyskując pięć pozycji na pierwszym okrążeniu, a do czasu wyjazdu samochodu bezpieczeństwa po trzech kółkach był już 18. Młody Polak znów musiał wykazać się znakomitym refleksem i ominął nie tylko mający przed nim miejsce karambol, ale i błąkające się po torze koło jednego z rywali.
Wyścig został wznowiony na niecałe 10 minut do mety, nie pozostawiając Oskarowi dużo czasu w dalszy awans w górę stawki. gwałtownie jednak zabrał się do pracy i zaraz po restarcie wyprzedził jednego rywala, a do końca wyścigu przebił się na 16. pozycję w łącznej klasyfikacji i oraz drugą w klasie juniorów Clio Cup Italia.
Marszałkowski stanął zatem na podium obu wyścigów i wywiózł z Dijon-Prenois trofea, które udowadniają, jak gwałtownie oswoił się z nowym samochodem i iż zmiana zespołu oraz otoczenia nie jest dla niego żadną przeszkodą w walce o najwyższe pozycje. Za cztery tygodnie 16-letni zawodnik powróci do rywalizacji w swoim głównym cyklu – Clio Cup Bohemia, podczas rundy na znanym już sobie torze Slovakia Ring.
Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami ze świata motorsportu, obserwuj serwis RALLY and RACE w Wiadomościach Google.
