
Był tak pijany, iż kierownicę trzymał mu pasażer. Do tej sytuacji doszło w miniony weekend w Kaliszu. Postronny świadek, który zobaczył dziwnie jadący samochód, postanowił zainterweniować. Jak się okazało, konieczne było wezwanie na miejsce policji.
"Siedzący za kierownicą Mercedesa mężczyzna ewidentnie nie mógł utrzymać prawidłowego toru jazdy. Jego samochód poruszał się całą szerokością drogi. Dodatkowo siedzący obok pasażer pomagał kierowcy utrzymać adekwatny kierunek, przytrzymując kierownicę auta. Widzący to świadek zdarzenia postanowił zareagować. Wykorzystał moment, kiedy kierowca mercedesa wjechał na posesję i zatrzymał pojazd. Natychmiast podszedł do auta, a kiedy od kierowcy wyczuł woń alkoholu, o całej sytuacji powiadomił policję. Skierowani na miejsce policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego sprawdzili stan trzeźwości kierującego mercedesem 40-latka. Przeprowadzone badanie potwierdziło, iż mężczyzna był nietrzeźwy. Okazało się, iż miał w organizmie 3 promile alkoholu" - powiedziała radiuCENTRUM podkom. Anna Jaworska-Wojnicz, rzecznik prasowy kaliskiej policji.
Kierowanie w stanie nietrzeźwości to jednak niejedyne przewinienie 40-latka. Jak ustalili funkcjonariusze, mężczyzna nie posiada również prawa jazdy. Lekkomyślny kierowca już niedługo będzie musiał tłumaczyć się ze swojego zachowania przed sądem. Za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości grozi kara 3 lat więzienia, wysoka grzywna oraz 15-letni zakaz kierowani pojazdami.
Autor:


