We wtorek, 16 grudnia, podczas patrolu ulic Zielonej Góry policjanci drogówki zwrócili uwagę na samochód marki Fiat, którego kierowca na widok radiowozu zaczął zachowywać się w sposób wyraźnie nerwowy. Mężczyzna gwałtownie przyspieszył, a następnie skręcił w boczną ulicę, co skłoniło funkcjonariuszy do podjęcia kontroli.
Po zatrzymaniu pojazdu doszło do nietypowej sytuacji. Gdy policjanci podeszli do fiata, za kierownicą siedziała już kobieta, choć chwilę wcześniej autem kierował mężczyzna. Próba zamiany miejsc z pasażerką wzbudziła podejrzenia funkcjonariuszy, którzy zdecydowali się dokładnie sprawdzić tożsamość osób znajdujących się w pojeździe.
Szybko okazało się, co było powodem takiego zachowania. 27-letni mężczyzna, który wcześniej prowadził samochód, posiadał aktywny sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Przebieg zdarzenia został dodatkowo potwierdzony przez zapis miejskiego monitoringu, który jednoznacznie wykazał, iż to on siedział za kierownicą w chwili zauważenia patrolu.
Mężczyzna przyznał się do popełnionego czynu. Sprawa trafi do sądu, gdzie za złamanie sądowego zakazu prowadzenia pojazdów grozi mu kara do pięciu lat pozbawienia wolności.
Zdarzenie to pokazuje, jak istotna jest czujność policjantów oraz szybka reakcja na nietypowe zachowania kierowców. Próby omijania sądowych decyzji stanowią realne zagrożenie dla bezpieczeństwa na drogach, a lekceważenie prawa może prowadzić do poważnych konsekwencji.














