Korea Południowa. Ciężarówka wjechała w jarmark
Do zdarzenia doszło w czwartek (13 listopada) około godziny 10:55 czasu lokalnego. W mieście Bucheon w Korei Południowej ciężarówka wjechała w tłum ludzi na lokalnym jarmarku. Dwie osoby zginęły, a 20 zostało rannych. Liczba ofiar może wzrosnąć, bo niektórzy ranni są w ciężkim stanie. Według mediów w poważnym stanie jest co najmniej osiem osób. Wszyscy poszkodowani zostali przetransportowani do szpitala. Trwa akacja ratunkowa, w której uczestniczy 60 medyków i 21 karetek pogotowia.
REKLAMA
Kierowca ciężarówki: Hamulce nie zadziałały
Mężczyzna kierujący pojazdem zeznał, iż stracił panowanie nad autem, które przyspieszyło samoistnie. Tłumaczył, iż hamulce nie zadziałały. Badania wykazały, iż mężczyzna w wieku około 60 lat nie był pod wpływem alkoholu. Ciężarówka, ważąca około tony, wjechała z dużą prędkością 100 metrów w głąb jarmarku, w końcu zatrzymała się na ścianie jednego ze sklepów. Kierowca pojazdu nie odniósł poważnych obrażeń, jednak został uwięziony w aucie i wymagał uwolnienia przez służby. Postawiono mu już zarzuty nieumyślnego spowodowania śmierci i spowodowania obrażeń. Dokładne przyczyny i okoliczności zdarzenia ustalą śledczy.
Zobacz wideo Rowerzysta wpadł pod samochód. Został ukarany mandatem
Czytaj także: Olejnik mówiła o dziadku Mentzena w Wehrmachcie. Polityk reaguje. "Ciągłe kłamstwa, całą dobę".
Źródła: IAR, Reuters, The Independent, The Korea Times






![Pod prąd na ekspresówce. "To nie escape room" [NAGRANIE]](https://interia-s.pluscdn.pl/pod-prad-na-ekspresowce-to-nie-escape-room-nagranie/000M2WK3CN85321X-C461.jpg)






