Niedzielne popołudnie na autostradzie A2 zakończyło się poważnym wypadkiem, w którym zderzyło się siedem samochodów. Do zdarzenia doszło między węzłami Skierniewice i Wiskitki w rejonie Michałówka. Na miejscu interweniowały wszystkie służby ratunkowe, w tym śmigłowiec LPR. Jedna osoba została ranna, a kierowcy muszą liczyć się z dużymi utrudnieniami w ruchu.

Fot. Warszawa w Pigułce
Karambol na A2. Siedem aut zderzyło się pod Skierniewicami, jedna osoba ranna
Poważny wypadek sparaliżował w niedzielne popołudnie ruch na autostradzie A2. Między węzłami Skierniewice i Wiskitki doszło do zderzenia siedmiu samochodów. Na miejsce wezwano wszystkie służby ratunkowe, w tym śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Wypadek w rejonie Michałówka
Do karambolu doszło około godziny 17.10 na jezdni w kierunku Warszawy, w pobliżu miejscowości Michałówek w województwie łódzkim. Jak przekazał komisarz Adam Dembiński z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi, w zdarzeniu uczestniczyło siedem pojazdów.
Jedna osoba została ranna i wymagała pomocy medycznej. Z powodu lądowania śmigłowca LPR autostrada w kierunku Warszawy została całkowicie zamknięta, co gwałtownie doprowadziło do powstania wielokilometrowego zatoru.
Utrudnienia w ruchu i długi korek
Po akcji ratowników dwa pasy wciąż pozostają zablokowane, a ruch odbywa się jedynie pasem awaryjnym. Na tablicach zmiennej treści wyświetlono ostrzeżenia dla kierowców, którzy zbliżają się do miejsca zdarzenia.
Według Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad zator w kierunku Warszawy przekroczył już 4 kilometry. Kierowcy muszą liczyć się z poważnymi utrudnieniami. Usuwanie skutków wypadku może potrwać choćby do godziny 20. Policja apeluje do kierowców o zachowanie ostrożności i cierpliwości w rejonie zdarzenia. Zaleca się omijanie feralnego odcinka i korzystanie z dróg alternatywnych.