Jest już data pogrzebu Katarzyny Stoparczyk. Rodzina ma specjalną prośbę

natemat.pl 2 godzin temu
Śmierć Katarzyny Stoparczyk wstrząsnęła całym krajem. Dziennikarka radiowa i telewizyjna, autorka książek i reżyserka teatralna, zginęła w wypadku w Jeżowem na Podkarpaciu. Ustalono już datę jej pogrzebu, a rodzina ma specjalną prośbę do żałobników.


Serwis zrzutka.pl podał w piątek, iż pogrzeb dziennikarki będzie w najbliższą środę w Warszawie. Powstała także zbiórka upamiętniająca jej życie i wartości.

Pogrzeb Katarzyny Stoparczyk. Specjalna zbiórka, aby upamiętnić jej wartości


"Przez wiele lat Pani Kasia z niezwykłą wrażliwością i empatią mówiła o potrzebie dbania o zdrowie psychiczne najmłodszych. Dlatego wszystkie zebrane środki zostaną przeznaczone na stworzenie Pracowni Psychologiczno-Terapeutycznej dla Dzieci i Młodzieży im. Kasi Stoparczyk. Będzie to przestrzeń niosąca nadzieję i wsparcie, tak jak czyniła to Pani Kasia, zawsze uważna i czuła wobec potrzeb dzieci i młodych ludzi" – czytamy w opisie zbiórki.

Jak wyjaśniono, pracownia powstanie w Dziennym Domu Opieki Wytchnieniowej "Piórko" we Wrocławiu. Będzie miejscem profesjonalnej pomocy psychologicznej i terapeutycznej dla dzieci, młodzieży oraz ich rodzin, które mierzą się z chorobą, kryzysem lub doświadczeniem wykluczenia.

– Siedziałam w radiowym studiu, spojrzałam przez okno. Zobaczyłam promyki słońca. Odruchowo powiedziałam trzy zdania, które brzmiały mniej więcej tak: "Prawdopodobnie macie przed sobą bardzo piękny, słoneczny dzień. Ale są na tym świecie dzieci, które teraz leżą w szpitalnych łóżkach i nie mogą pójść na spacer. Narysujcie dla nich słońce, dobrze?" – przypomniano słowa Stoparczyk w opisie zbiórki.

Całość zebranych środków, zostanie przeznaczona bezpośrednio na usługi terapeutyczne, psychologiczne i psychiatryczne, dedykowane dzieciom i młodym dorosłym do 35. roku życia zgodnie ze statutem Fundacji Wrocławskie Hospicjum dla Dzieci.

Dodajmy, iż sekcje zwłok ofiar tragicznego wypadku przeprowadzono 9 września w Zakładzie Medycyny Sądowej w Krakowie. Jak przekazał wówczas TVN24 Piotr Walkowicz, prokurator rejonowy w Nisku, śledczy mają wstępną opinię biegłych.

– Wynika z niej, iż przyczyną śmierci kobiety był uraz wielonarządowy wewnętrzny, natomiast mężczyzna zmarł z powodu urazu czaszkowo-mózgowego – powiedział w rozmowie z TVN24 prok. Walkowicz. Kobieta miała w trakcie wypadku zapięte pasy.

Wcześniej śledczy podawali, iż Prokuratura Rejonowa w Nisku wszczęła śledztwo w sprawie tragicznego wypadku drogowego, do którego doszło 5 września na drodze ekspresowej S19 w pobliżu Miejsca Obsługi Podróżnych w miejscowości Jeżowe (woj. podkarpackie). Zginęły dwie osoby, a trzy zostały ranne.

Postępowanie toczy się w kierunku przestępstwa z art. 177 § 2 Kodeksu karnego, czyli spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym.

Idź do oryginalnego materiału