Fiatem po kolegę, rowerem na „Tour de Grodków” – i wszystko pod wpływem. Grodkowscy policjanci w jeden dzień wyłapali dwóch nietrzeźwych kierujących. Jedna z zatrzymanych tłumaczyła, iż chciała tylko podwieźć znajomego do domu – problem w tym, iż miała 4 promile alkoholu. Drugi – 58-letni rowerzysta – jechał zygzakiem po jednej z okolicznych wsi, mając 1,5 promila. Obie podróże zakończyły się interwencją policji.
W Grodkowie grodkowscy funkcjonariusze zatrzymali 40-letnią kobietę, która postanowiła wsiąść za kierownicę fiata, mimo iż ledwo trzymała się na nogach. Jak później tłumaczyła policji – miała tylko odwieźć kolegę do domu. Problem w tym, iż miała aż 4 promile alkoholu w organizmie.
Zachowanie kobiety wzbudziło niepokój świadków, którzy zauważyli, jak zataczając się, wsiada do fiata i odjeżdża spod sklepu. Jej problemy z utrzymaniem równowagi nie pozostawiły złudzeń – natychmiast powiadomili służby.
Policjanci gwałtownie zlokalizowali pojazd. Kobieta została zatrzymana i poddana badaniu trzeźwości – wynik nie pozostawiał wątpliwości. Choć posiadała prawo jazdy, decyzją funkcjonariuszy zostało jej ono natychmiast zatrzymane.
Musi się teraz liczyć z sądowym zakazem prowadzenia pojazdów, wysoką grzywną oraz karą więzienia do 3 lat.
Rower, alkohol i „Tour de Grodków”
To nie był jednak jedyny przypadek skrajnej nieodpowiedzialności na drogach gminy Grodków. Tego samego dnia policjanci z brzeskiej drogówki zatrzymali również 58-letniego rowerzystę, który zataczając się, jechał przez jedną z okolicznych miejscowości. Badanie alkomatem wykazało, iż miał w organizmie ponad 1,5 promila alkoholu. Jego „Tour de Grodków” zakończył się mandatem w wysokości 2 500 zł – i dobrze, iż nie zakończyło się tragedią.
Policja przypomina:
Alkohol zaburza percepcję, opóźnia reakcje i ogranicza pole widzenia. Do tego dochodzą brawura oraz przecenianie własnych możliwości – przepis na wypadek gotowy. Dlatego policjanci apelują: jeżeli widzisz osobę, która może prowadzić pod wpływem alkoholu – reaguj. Telefon na 112 może uratować życie.