Czarny dzień na drogach Sądecczyzny. Seria groźnych wypadków od wczesnego rana

Niedziela, 27 lipca, przyniosła wyjątkowo dramatyczny bilans na drogach regionu. Zaledwie kilka porannych godzin wystarczyło, by doszło do serii poważnych wypadków – wszystkie na głównych trasach Sądecczyzny i w jej bezpośrednim sąsiedztwie. Aż cztery zdarzenia, w tym dwa na obwodnicach i jedno na drodze krajowej DK75, całkowicie sparaliżowały ruch w regionie.

Cysterna w rowie w Stadłach. Szczęście w nieszczęściu

Około godziny 8:00 rano doszło do zdarzenia na drodze wojewódzkiej nr 969 w miejscowości Stadła, na obwodnicy Podegrodzia. Kierowca cysterny stracił panowanie nad pojazdem i zjechał do rowu. Na szczęście nikt nie ucierpiał. Na miejscu gwałtownie pojawiły się służby ratunkowe, a ruch został przywrócony po krótkich utrudnieniach.

Dachowanie na obwodnicy Starego Sącza

Kolejne zdarzenie miało miejsce na obwodnicy Starego Sącza. Samochód osobowy z nieustalonych przyczyn dachował. Na miejsce wezwano straż pożarną, karetkę i policję. Ruch w miejscu wypadku odbywał się wahadłowo.

Karambol w Podrzeczu. Trzy auta rozbite, służby na miejscu

Na obwodnicy Nowego Sącza w Podrzeczu po południu zderzyły się trzy samochody osobowe. Sytuacja była poważna – na miejscu natychmiast pojawiły się zastępy straży, pogotowie i policja. W wyniku kolizji jeden pas ruchu został całkowicie zablokowany. Tworzą się długie korki, a służby przez cały czas pracują na miejscu. Zalecamy omijanie tego odcinka i zachowanie szczególnej ostrożności.

Trzy samochody zderzyły się w Czchowie. DK75 zablokowana

Do czwartego poważnego zdarzenia doszło na drodze krajowej nr 75 w rejonie Czchowa – strategicznej trasie łączącej Nowy Sącz z Brzeskiem. Tam również zderzyły się trzy pojazdy osobowe. Droga została całkowicie zablokowana w obu kierunkach, a na miejscu działają wszystkie służby. Wypadek miał miejsce na szczególnie uczęszczanym fragmencie trasy, co spowodowało paraliż ruchu i kilkukilometrowe korki.

Apel do kierowców. Wakacyjna beztroska może być groźna

Mimo sprzyjającej pogody i dobrej widoczności, niedziela 27 lipca zapisała się jako jeden z najtragiczniejszych dni na sądeckich i okolicznych drogach w tym sezonie. Czy zawiodła koncentracja? Czy kierowcy przecenili swoje umiejętności? Służby apelują o rozsądek, cierpliwość i ograniczenie pośpiechu. Chwila nieuwagi może prowadzić do tragedii – a jak pokazuje dzisiejszy dzień, nie trzeba wiele, by spokojna podróż zmieniła się w dramat. Portal miastoNS.pl monitoruje sytuację na drogach i będzie informować na bieżąco o utrudnieniach i przywróceniu ruchu.

Fot.: Małopolska Alarmowo