Sprawa brutalnego pobicia 20-latka w piskim parku, które miało miejsce 25 kwietnia, wciąż budzi wiele emocji. Mężczyzna, który w wyniku chuligańskiego ataku trafił do szpitala w stanie krytycznym, zmarł w miniony weekend. Śledztwo, prowadzone przez piska policję, jest wciąż w toku, a liczba zatrzymanych rośnie.
Od samego początku śledczy, dzięki sprawnej pracy operacyjnej, gwałtownie ustalili i zatrzymali siedmiu sprawców. Wszyscy to młodzi mieszkańcy powiatu piskiego, w wieku od 16 do 19 lat. Sąd podjął decyzję o objęciu dwóch 16-latków nadzorem kuratora, podczas gdy czterech innych zostało tymczasowo aresztowanych na okres trzech miesięcy.
W ubiegłym tygodniu zatrzymano ósmą osobę, 17-letniego mieszkańca Pisza, który również trafił do aresztu na trzy miesiące. Mimo początkowych ustaleń, sprawa przez cały czas nie jest zamknięta. Śledczy nie wykluczają kolejnych zatrzymań w tej sprawie. Prokurator, biorąc pod uwagę nowe okoliczności, najprawdopodobniej zdecyduje się na zmianę kwalifikacji prawnej czynu, przekształcając go w pobicie ze skutkiem śmiertelnym. Takie przestępstwo zagrożone jest karą więzienia od 2 do 15 lat.
Tragedia, która miała miejsce w Piskim parku, pozostawia pytania o stan bezpieczeństwa w tej okolicy oraz o skalę przemocy wśród młodzieży. Sprawa jest wciąż w fazie śledztwa, a dalsze informacje będą przekazywane w miarę postępu dochodzenia.
źródło: KWP Olsztyn