Aleja Sikorskiego w Olsztynie w sobotnią noc wypełniła się policją. - Grupa lekkomyślnych kierowców wpadła na pomysł, by trochę się pościgać po drogach i trochę podriftować - wyjaśnia Komenda Wojewódzka Policji w Olsztynie. Mundurowi w kilka godzin skontrolowali prawie 300 aut. Niektórzy kierowcy musieli wrócić do domów z autami na lawetach, bez dowodów rejestracyjnych i praw jazdy, za to z wysokimi mandatami i punktami karnymi.