Alkohol, zanieczyszczenia i pytania bez odpowiedzi. Napięta sytuacja w Kadczy

miastons.pl 5 godzin temu

Mieszkańcy miejscowości Kadcza w gminie Łącko alarmują – od kilku dni po lokalnych drogach i łąkach porusza się mężczyzna, który ma być pod wpływem alkoholu, jeździć niesprawnym autem i zanieczyszczać środowisko. „Dzieci nie wypuszczamy z domu. To trwa już tydzień” – napisał do nas zaniepokojony czytelnik. Na miejsce wezwano policję, jednak ich interwencja, zdaniem mieszkańców, pozostawiła więcej pytań niż odpowiedzi.

Wyciek oleju i alkohol w samochodzie

Według relacji mieszkańca, który skontaktował się z naszą redakcją, mężczyzna od kilku dni parkuje w rejonie Podglinki, w Kadczy, spożywa alkohol i porusza się autem po drogach gruntowych oraz łąkach. Jak informuje nasz czytelnik, pojazd uległ awarii – doszło do uszkodzenia miski olejowej, a olej rozlał się po drodze. Zanieczyszczony teren i pozostawione ślady alkoholu wywołały oburzenie wśród lokalnej społeczności.

– Wezwaliśmy policję. Funkcjonariusze przyjechali, ale zostawili mężczyznę w aucie, które tarasowało drogę. Nie wiemy, czy dostał mandat, czy był badany alkomatem. To wszystko dzieje się, gdy w okolicy bawią się dzieci – podkreśla nasz informator, przesyłając zdjęcia z miejsca zdarzenia.

Policja odpowiada: prowadzone są czynności wyjaśniające

O komentarz w tej sprawie zwróciliśmy się do Komendy Miejskiej Policji w Nowym Sączu. Odpowiedź nadeszła z Komisariatu Policji w Starym Sączu, który potwierdza interwencję przeprowadzoną 6 lipca.

– Policjanci podjęli interwencję wobec mężczyzny, który znajdował się w pojeździe w masywie leśnym w miejscowości Kadcza. Stwierdzono awarię samochodu, uszkodzenie miski olejowej i wyciek oleju. Mężczyzna informował, iż organizuje pomoc drogową – informuje funkcjonariusz.

Jak dodaje, mężczyzna był wylegitymowany, komunikatywny i nie wymagał pomocy medycznej. Aktualnie prowadzone są czynności wyjaśniające m.in. pod kątem art. 162 § 2 kodeksu wykroczeń, który dotyczy zanieczyszczenia terenu leśnego. Co istotne – policja nie otrzymała innych zgłoszeń w tej sprawie poza tym jednym.

Mieszkańcy pytają: co dalej?

Sytuacja w Kadczy pokazuje, jak istotne jest szybkie i zdecydowane reagowanie na potencjalne zagrożenia – nie tylko środowiskowe, ale również te, które mogą zagrażać bezpieczeństwu mieszkańców. Zaniepokojeni ludzie pytają: czy mężczyzna zostanie ukarany? Czy prowadził pojazd pod wpływem alkoholu? I najważniejsze – co należy zrobić w podobnych sytuacjach?

Policja przypomina: każdą niepokojącą sytuację, która może stanowić zagrożenie lub naruszenie przepisów prawa, należy natychmiast zgłaszać, dzwoniąc na numer alarmowy 112.

Sprawie będziemy się uważnie przyglądać. jeżeli byliście świadkami podobnych zdarzeń – piszcie do nas.

Fot.: czytelnik

Idź do oryginalnego materiału