14-letni Kacper z Legnicy został poparzony przy rozpalaniu kominka. Ojciec opowiada, o tragicznym dniu
Zdjęcie: 14-letni Kacper z Legnicy próbował rozpalić kominek. Po chwili doszło do tragedii
Dramat w Legnicy na Dolnym Śląsku. 14-letni Kacper Paszkowski próbował rozpalić kominek, chwilę później został poparzony. Trafił do szpitala, gdzie po ustabilizowaniu jego stanu, został przetransportowany śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do Ostrowa Wielkopolskiego. Chłopiec jest przez cały czas w ciężkim stanie, ale stabilnym. W piątek 30 maja lekarze wykonali pierwszy przeszczep skóry. W niedzielę 1 czerwca lekarze zdecydowali się wybudzić Kacpra ze śpiączki farmakologicznej, w której był utrzymywany przez 11 dni. — Wolałbym, żeby spaliło się całe mieszkanie, a Kacper był cały — mówi nam jego ojciec, Bartek Paszkowski.