Zamach na kościół w Damaszku. ISIS przyznaje się do ataku

euractiv.pl 6 godzin temu

Co najmniej 22 osoby zginęły w niedzielnym zamachu na kościół w Syrii. Grecja i Turcja łączą siły, by zapobiec kolejnym tragediom. Czy to początek nowej fali przemocy wobec chrześcijan na Bliskim Wschodzie?

Zamachowiec-samobójca zabił wczoraj (22 czerwca) 22 osoby w kościele św. Eliasza w Damaszku. W odpowiedzi na ten atak greckie władze wezwały syryjskie władze przejściowe do wzmożenia ochrony mniejszości religijnych.

Według syryjskich służb sprawcą zamachu był bojownik Państwa Islamskiego. Napastnik najpierw otworzył ogień do przypadkowych osób, a następnie zdetonował ładunek wybuchowy. Jak podały państwowe media syryjskie, około 60 osób zostało rannych.

„Grecja domaga się od syryjskich władz przejściowych natychmiastowych działań w celu ukarania sprawców oraz wdrożenia środków zapewniających bezpieczeństwo społeczności chrześcijańskiej i wszystkich grup wyznaniowych” napisał grecki minister Spraw Zagranicznych w wydanym oświadczeniu.

Atak potępiła także Turcja, wskazując, iż „osłabia on wysiłki na rzecz przywrócenia stabilności i bezpieczeństwa w Syrii”.

Sprawę zamachu omówi dziś grecki szef dyplomacji Jeorjos Jerapetritis z pozostałymi ministrami spraw zagranicznych Unii Europejskiej na spotkaniu w Brukseli.

Wzmożone środki bezpieczeństwa w Grecji i na Cyprze

W związku z narastającym napięciem między Iranem a Izraelem oraz Stanami Zjednoczonymi, zachodnie służby zwiększyły czujność w obawie przed potencjalnymi atakami.

Grecka Rada Bezpieczeństwa Narodowego zdecydowała o zaostrzeniu ochrony wokół ambasad, synagog oraz obiektów związanych z interesami USA i Izraela.

Tymczasem izraelski minister spraw zagranicznych Gidon Sa’ar, poinformował w niedzielę, iż cypryjskie i izraelskie służby specjalne udaremniły próbę zamachu na obywatela Izraela na Cyprze, za którą stał Iran.

Idź do oryginalnego materiału