Wężykiem na rowerze. Słony rachunek w Knyszynie

ddb24.pl 14 godzin temu
Knyszyn, niewielka miejscowość, stała się ostatnio areną interwencji, która stanowi poważne przypomnienie o odpowiedzialności na drodze. Dzielnicowi z lokalnego posterunku zatrzymali mężczyznę, którego nietypowy tor jazdy, tak zwany wężyk, natychmiast zwrócił ich uwagę. Okazało się, iż nietrzeźwy rowerzysta miał w organizmie blisko 2,5 promila alkoholu, co jest stężeniem znacznie przekraczającym dopuszczalne normy. Sytuacja ta pokazuje, iż problem jazdy pod wpływem alkoholu nie dotyczy tylko kierowców samochodów. Rowerzyści, często postrzegani jako mniej niebezpieczni uczestnicy ruchu, również podlegają przepisom, a jazda po pijanemu jest surowo karana. Mężczyzna, mieszkaniec gminy Trzcianne, został ukarany mandatem w wysokości 2 500 złotych. To dotkliwa kara, która ma za zadanie działać prewencyjnie i uświadamiać, iż jazda pod wpływem alkoholu, niezależnie od środka transportu, jest nieakceptowalna.

Incydent w Knyszynie to nie tylko kwestia wysokiego mandatu, ale przede wszystkim bezpieczeństwa. Policjanci konsekwentnie przypominają, iż każdy uczestnik ruchu drogowego ma obowiązek przestrzegać przepisów. Nietrzeźwy rowerzysta to zagrożenie nie tylko dla samego siebie, ale także dla innych. Utrata koordynacji, spowolnione reakcje i zaburzenia percepcji, które towarzyszą stanowi upojenia, mogą prowadzić do tragicznych wypadków. Wzrost liczby wypadków z udziałem nietrzeźwych rowerzy
Idź do oryginalnego materiału