Młody mężczyzna, kierując autem, zakończył swoją jazdę na słupie trakcji trolejbusowej w Tychach. Kierowca (obywatel Ukrainy) był pijany. I nie tylko za to odpowie.
Fatalnie rozpoczął się piątek 12 września dla kierowcy seata. Jak informuje portal 112Tychy.pl, ok. godz. 1.00 w rejonie ronda Zesłańców Sybiru, czyli u zbiegu ulic Sikorskiego i Armii Krajowej, seat uderzył w słup trakcji trolejbusowej.
Aspirant Mateusz Drobek, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Tychach, potwierdza wiadomość ze 112Tychy.pl., iż kierowcą seata był 19-letni obywatel Ukrainy.
– Kierowca był pijany – mówi asp. Drobek. – Żyje. Badanie na zawartość alkoholu w organizmie dało wynik 0,80 mg/l (czyli prawie 1,7 promila). Do tego 19-latek nie miał prawa jazdy.
(pp)