Wielu kierowców nie zdaje sobie sprawy, iż wakacyjny wypoczynek może skończyć się utratą prawa jazdy, choćby jeżeli samochód zostawili w domu. Przepisy są bezlitosne, a konsekwencje mogą zaskoczyć niejednego turystę. Wystarczy jeden błąd, by stracić więcej, niż się spodziewaliśmy.
Fot. Warszawa w Pigułce
Wystarczy chwila na wodzie, by stracić prawo jazdy. Przepis zaskakuje wielu Polaków
Wakacyjny relaks nad jeziorem czy morzem może się skończyć poważnymi konsekwencjami – i to nie tylko dla kierowców. Wbrew pozorom, żeby stracić prawo jazdy, wcale nie trzeba prowadzić auta. Wystarczy motorówka, alkohol i nieuwaga. Przepisy są jednoznaczne.
Silnik? Prawo jazdy w grze
Polacy coraz chętniej wypoczywają nad wodą, a skuter wodny czy motorówka to dla wielu atrakcja urlopu. Problem w tym, iż jednostki te – jeżeli są napędzane silnikiem – traktowane są przez prawo tak samo jak samochody. I to dosłownie.
Zgodnie z art. 87 Kodeksu wykroczeń, kto pod wpływem alkoholu prowadzi pojazd mechaniczny – niezależnie, czy na lądzie, wodzie czy w powietrzu – podlega surowym karom. A to oznacza, iż kierując motorówką „na podwójnym gazie”, można stracić wszystkie kategorie prawa jazdy.
Mandat, zakaz i… sąd
W przypadku stężenia alkoholu we krwi od 0,2 do 0,5 promila mówimy o wykroczeniu. Kara? Grzywna nie mniejsza niż 2500 zł oraz zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych – choćby do trzech lat. Gdy stężenie alkoholu przekracza 0,5 promila, sytuacja robi się poważniejsza: mamy już do czynienia z przestępstwem. W takim przypadku sprawa trafia do sądu, a zakaz prowadzenia pojazdów to minimum trzy lata. Dodatkowo grzywna może sięgnąć choćby 30 tys. zł. Sąd może też orzec ograniczenie wolności, a choćby karę więzienia do dwóch lat.
Nie tylko motorówki. Ale nie wszystko grozi utratą prawa jazdy
Warto jednak wiedzieć, iż nie każda jednostka wodna wiąże się z ryzykiem utraty prawa jazdy. jeżeli ktoś pływa żaglówką czy łódką wiosłową – a więc pojazdem niewyposażonym w silnik – obowiązują go inne zasady. Za kierowanie taką łodzią po alkoholu grozi mandat, ale nie utrata uprawnień.
Przy poziomie alkoholu do 0,5 promila kara wynosi co najmniej 1000 zł. Powyżej tej granicy – już 2500 zł. To jednak przez cały czas tylko wykroczenie, bez konsekwencji dla prawa jazdy.
Jeden przepis, wiele zaskoczeń
Wakacje sprzyjają beztrosce, ale w tym przypadku nieznajomość prawa może mieć bolesne skutki. Wystarczy chwila na skuterze wodnym z alkoholem we krwi, by stracić prawo jazdy na samochód. I choć przepis obowiązuje od lat, wciąż wielu Polaków dowiaduje się o nim dopiero podczas kontroli.
