Jedna osoba zginęła w pożarze, który wybuchł w piątek nad ranem w jednym z hotelu przy ulicy Drobnera we Wrocławiu.
Zgłoszenie z hotelowego systemu sygnalizacji pożarowej wpłynęło do wrocławskiej straży pożarnej o godzinie 4.25.
– Kiedy strażacy pojawili się na miejscu, zastali tam 78 osób, które zostały już ewakuowane z hotelu. Po rozwinięciu linii gaśniczych strażacy weszli do budynku, gdzie zastali już zaawansowany ogień – powiedział w rozmowie z Polsat News kpt. Damian Górka, oficer prasowy Komendanta Miejskiego Państwowej Straży Pożarnej we Wrocławiu, wskazując, iż „źródło tego pożaru miało miejsce w jednym pokoju, który znajdował się na czwartym piętrze”.

Z płonącego pomieszczenia ewakuowano mężczyznę. Pomimo udzielonej pomocy nie udało się go uratować, lekarz stwierdził zgon.
W trakcie akcji do strażaków zgłosiła się osoba z dolegliwościami układu oddechowego. Trafiła pod opiekę zespołu ratownictwa medycznego.
Na miejscu pracowało w sumie dziewięć zastępów straży pożarnej.


Foto. Biuro Prasowe UM Wrocław
