W minionym tygodniu do pewnego 33-latka zadzwonił nieznajomy mężczyzna. Rozmówca ze wschodnim akcentem poinformował go, iż na jego dane osobowe został zaciągnięty kredyt. Nalegał na szybką reakcję i podjęcie dalszych kroków, by zatrzymać rzekomych oszustów.Gdy się rozłączył, rozległ się kolejny telefon. Tym razem dzwoniła kobieta przedstawiająca się za pracownicę banku. Zaoferowała pomoc. Mężczyzna miał wypłacić środki ze swojego konta bankowego i dokonać wpłat dzięki kodów BLIK, które mu przekazała.Ten kilka myśląc, wykonał polecenia swojej rozmówczyni. Łącznie przelał 50 tysięcy złotych.Teraz złodziei poszukuje łosicka policja.CZYTAJ TEŻ: Utonęli migrując przez Bug. W Janowie Podlaskim odbył się pogrzeb Etiopczyków [WIDEO]Śmiertelny wypadek w Białej Podlaskiej. Motocyklista nie przeżył mimo reanimacjiMężczyzna chciał otruć psy sąsiada. Wrzucał do kojca petardy i kiełbasę z trutką