"Popłakał się". Ujawniamy kulisy przesłuchania Sebastiana Majtczaka
Zdjęcie: Sebastian Majtczak usłyszał zarzut spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym.
Na tę chwilę czekała niemal cała Polska. Sebastian Majtczak, podejrzany o spowodowanie wypadku na autostradzie A1, w którym zginęła trzyosobowa rodzina, jest już w Polsce i trafił do prokuratury w Katowicach. Usłyszał zarzut spowodowania wypadku śmiertelnego wypadku. Podczas wykonywania z nim czynności miał wyrazić skruchę i popłakać się.