We wtorek 13 maja, po godzinie 19:00, w miejscowości Połom Mały (powiat brzeski) 36-letni kierowca seata stracił panowanie nad pojazdem i wjechał do przydrożnego rowu. Jak się okazało, był kompletnie pijany – miał ponad 1,7 promila alkoholu w organizmie.
Zdarzenie zauważył świadek, który natychmiast podbiegł do pojazdu, by sprawdzić, czy kierowca nie potrzebuje pomocy, a następnie uniemożliwił mu oddalenie się z miejsca do czasu przyjazdu policji.
Funkcjonariusze zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy. Za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości grozi mu kara do 3 lat więzienia, co najmniej trzyletni zakaz prowadzenia pojazdów oraz wysoka grzywna.
Policja przypomina: kierowcy, u których stężenie alkoholu przekracza 1,5 promila, muszą liczyć się z konfiskatą pojazdu lub obowiązkiem zapłaty jego równowartości.