W poniedziałek, 5 maja, po godzinie 14:00, pracownica lokalu gastronomicznego przy ul. Wrocławskiej w Wałbrzychu zaalarmowała policję po tym, jak do drive-thru podjechał motocyklista, od którego wyraźnie czuć było alkohol. Mężczyzna miał bełkotliwą mowę i podejrzane zachowanie. Po złożeniu zamówienia zaparkował pojazd i wszedł do środka lokalu. Na miejsce gwałtownie dotarli funkcjonariusze z Ogniwa Wywiadowczego Komendy Miejskiej Policji w Wałbrzychu. Badanie alkomatem wykazało, iż 39-latek miał blisko promil alkoholu w organizmie. Dodatkowo motocykl, którym się poruszał, był niedopuszczony do ruchu, nie miał tablic rejestracyjnych ani obowiązkowego ubezpieczenia OC.
Mężczyzna przyznał, iż wcześniej spożywał alkohol, a gdy zgłodniał, postanowił wsiąść na motocykl i pojechać po jedzenie. Dzięki odpowiedzialnej postawie pracownicy lokalu nie wsiadł już ponownie na pojazd.
Za kierowanie w stanie nietrzeźwości 39-latkowi grozi do 3 lat więzienia, zakaz prowadzenia pojazdów oraz wysoka grzywna. Odpowie również za wykroczenia dotyczące stanu technicznego i braku wymaganych dokumentów pojazdu.
Policja apeluje o odpowiedzialność: każda reakcja świadka ma znaczenie. W tym przypadku szybkie działanie pozwoliło uniknąć potencjalnej tragedii na drodze.
Pijany motocyklista zgłodniał i podjechał do drive-thru