13 maja na al. Jana Pawła II około godziny 22:00 policjanci patrolujący miasto zauważyli rowerzystę. Jego styl jazdy mógł wskazywać na stan nietrzeźwości, co gwałtownie się potwierdziło – 19-latek „wydmuchał” promil alkoholu. Tłumaczył, iż spieszył się do marketu, by jeszcze przed zamknięciem zdążyć kupić alkohol.Jego rower był w opłakanym stanie – brakowało mu obowiązkowego wyposażenia, w tym oświetlenia. Za jazdę po alkoholu i brak wymaganych elementów w pojeździe nastolatek został ukarany mandatem w wysokości 2600 złotych. Po wykonaniu czynności i zwolnieniu pijanego, po rower zgłosiło się małżeństwo, od których syna pijany nastolatek miał pożyczyć ów rower.Na tym jednak historia się nie zakończyła. Zaledwie dwie godziny później policja otrzymała zgłoszenie o kradzieży na jednej ze stacji paliw w mieście. Ekspedientka poinformowała, iż młody mężczyzna po zrobieniu drobnych zakupów wyszedł, a chwilę później wrócił tylko po to, by wynieść płyn do spryskiwaczy.Patrol, który przybył na miejsce, zauważył za budynkiem osobę pasującą do opisu. Był to ten sam 19-latek, którego wcześniej zatrzymano na rowerze. Tym razem tłumaczył, iż po powrocie do domu się nudził, więc wyszedł na spacer, a płyn ukradł, by go później sprzedać.Za kolejne wykroczenie został ukarany dodatkowym mandatem – tym razem na 500 złotych. Policjantom obiecał, iż tym razem wróci do domu i położy się spać.W Wólce Plebańskiej stanął paczkomatPowiat łosicki. Konkurs dla młodych z Doliny BuguBiała Podlaska. Na ratunek Ignasiowi!