Na Dolnym Śląsku w ostatnich dniach doszło do kilku poważnych wypadków drogowych, w których życie straciły osoby, a wiele osób odniosło obrażenia. Poniżej opisujemy najpoważniejsze zdarzenia i przypominamy o apelach policji o ostrożność.
Od 10 grudnia policja odnotowała 57 wypadków, w których zginęło 5 osób, a 55 zostało rannych. W ciągu jednego tygodnia funkcjonariusze zatrzymali 168 kierujących pod wpływem alkoholu. Niebezpieczne zdarzenia wystąpiły m.in. w powiatach: wrocławskim, karkonoskim, legnickim, milickim i lubańskim.
13 grudnia w Chojnowie (powiat legnicki) kierujący oplem podczas wyprzedzania nie dostosował prędkości, wypadł z jezdni i uderzył w drzewo; 22‑letni kierowca zmarł, a dwaj pasażerowie (20 i 23 lata) trafili do szpitala z poważnymi obrażeniami. Dzień później w Jeleniej Górze Citroen wpadł w poślizg, zjechał na przeciwny pas i zderzył się z Toyotą; zginęła 46‑letnia kierująca, pozostali mieli drobne obrażenia.
17 grudnia w Miliczu 78‑letni mężczyzna przebiegał przez jezdnię w miejscu niedozwolonym i został potrącony przez renault; zmarł wskutek odniesionych obrażeń. 18 grudnia w Kościelniku Średnim (pow. lubański) kierująca oplem straciła panowanie i uderzyła czołowo w ciągnik siodłowy; została przewieziona do szpitala, a droga nr 393 była całkowicie zablokowana. Policja przypomina o dostosowaniu prędkości do warunków, kontroli stanu technicznego pojazdu oraz rezygnacji z jazdy pod wpływem alkoholu.