Tragedia, do której doszło 9 maja w Słupsku, wstrząsnęła opinią publiczną w całej Polsce. 2,5-letnia Różyczka zmarła w szpitalu z powodu rozległych oparzeń. Sprawą od razu zajęli się śledczy. Jeszcze tego samego dnia zatrzymano jej rodziców zastępczych, którzy usłyszeli zarzuty ciężkiego uszkodzenia ciała ze skutkiem śmiertelnym.
Teraz na jaw wychodzą kolejne fakty – audyt przeprowadzony przez starostwo wykazał poważne błędy w nadzorze nad rodziną, która opiekowała się dzieckiem.
Dziewczynka trafiła do szpitala w stanie krytycznym
W piątek, 9 maja, do szpitala w Słupsku przywieziono Różę – dwuipółletnią dziewczynkę z rozległymi oparzeniami. Lekarze walczyli o jej życie, jednak obrażenia były zbyt poważne. Tego samego dnia zatrzymano Karolinę i Arkadiusza G., rodziców zastępczych dziecka.
— Doszło do ciężkiego uszkodzenia ciała ze skutkiem śmiertelnym. Skierowano wniosek o tymczasowy areszt dla obydwojga podejrzanych — poinformowała wówczas prok. Magdalena Kasperska z Prokuratury Rejonowej w Słupsku.
Ośmioro dzieci pod opieką młodej pary
Karolina (25 lat) i Arkadiusz (26 lat) G. prowadzili rodzinę zastępczą od lutego 2024 roku. W ich domu przebywało sześcioro dzieci umieszczonych w pieczy zastępczej oraz dwójka własnych. Jak zapewniała wówczas dyrektor Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Słupsku, Urszula Dąbrowska, para przeszła pełną procedurę kwalifikacyjną i była uznawana za wzorowych opiekunów.
— W naszej opinii bardzo dobrze sprawowali opiekę nad dziećmi. Nie było żadnych sygnałów nieprawidłowości, współpracowali z koordynatorem i realizowali wszystkie zalecenia — mówiła Dąbrowska.
Audyt wykazał poważne uchybienia
Po śmierci dziewczynki Starostwo Powiatowe w Słupsku zleciło audyt w PCPR. Wyniki są alarmujące. W raporcie wskazano nieprawidłowości zarówno w procesie kwalifikacji kandydatów na rodziców zastępczych, jak i w nadzorze nad funkcjonującą rodziną.
— Stwierdzono uchybienia przy kwalifikacji tej konkretnej rodziny i podczas późniejszego nadzoru. Rekomendujemy m.in. obowiązkowy udział psychologa w procesie kwalifikacyjnym, dokładniejsze analizy sytuacji życiowej kandydatów oraz realną ocenę warunków domowych — poinformowała Adriana Cerkowska-Markiewicz z Zarządu Powiatu Słupskiego.
Szczególny nacisk położono na konieczność ostrożności przy powierzaniu pieczy bardzo młodym opiekunom bez doświadczenia życiowego.
Zwolnienia i działania naprawcze
Jak przekazała Cerkowska-Markiewicz, w PCPR już rozpoczęto wdrażanie zaleceń pokontrolnych. Błędy popełnione przez instytucję będą przedmiotem śledztwa prokuratury. Do poniedziałku audyt ma zostać przekazany organom ścigania.
— Wprowadzamy działania systemowe. Osoby odpowiedzialne ponoszą konsekwencje. Koordynatorka oraz kierowniczka pieczy zastępczej są w okresie wypowiedzenia. Dyrektorka przebywa na zwolnieniu lekarskim, ale decyzje w jej sprawie również zapadną — zapowiedziała przedstawicielka starostwa.
