Motocyklista wbił się w osobówkę

lwowecki.info 5 godzin temu

Niezachowanie bezpiecznej odległości od poprzedzającego pojazdu, czyli tak zwana jazda na zderzaku mogła zakończyć się dramatem.

Każdego roku na polskich drogach dochodzi do dziesiątek tysięcy wypadków i kolizji. Według danych Komendy Głównej Policji, jedną z częstszych przyczyn tych zdarzeń – po niedostosowaniu prędkości do warunków ruchu i nieustąpieniu pierwszeństwa jest niezachowanie bezpiecznej odległości między pojazdami. Jazda „na zderzaku” nie tylko irytuje, ale przede wszystkim stanowi realne zagrożenie dla życia i zdrowia uczestników ruchu.

Z takim właśnie nieodpowiedzialnym zachowaniem mieliśmy do czynienia w sobotę w Gryfowie Śląskim. Tuż po południu, na skrzyżowaniu ulicy Lwóweckiej, drogi wojewódzkiej 364 z drogą w stronę Ubocza, doszło do groźnie wyglądającego zdarzenia z udziałem motocyklisty.

Z relacji czytelników wynika, iż kierowca Volkswagena Golfa planował wykonać manewr skrętu, ale z uwagi, iż z naprzeciwka nadjeżdżał inny pojazd, kierujący Golfem zgodnie z przepisami zatrzymał się, aby ustąpić pierwszeństwa. Niestety, jadący tuż za nim motocyklista nie zachował ostrożności oraz odpowiedniej odległości i nie zdążył wyhamować.

Motocyklista wbił się w osobówkę wybijając tylną szybę w Golfie. Na tym jednak łańcuch zdarzeń się nie skończył. Uderzony osobówka po uderzeniu zahaczyła dostawczaka.

Sytuacja mogła zakończyć się tragicznie. Tym razem jednak obyło się bez ofiar. Nikomu nic poważnego się nie stało.

Na miejscu pracowali funkcjonariusze Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Lwówku Śląskim, którzy zdarzenie zakwalifikowali jako kolizję i zakończyli je wystawieniem mandatu dla nieostrożnego motocyklisty.

To zdarzenie z Gryfowa jest kolejnym ostrzeżeniem dla kierowców, iż chwila nieuwagi i jazda zbyt blisko poprzedzającego pojazdu mogą mieć poważne konsekwencje.

Idź do oryginalnego materiału