Tego samego dnia, ale na innym jeziorze, doszło do innego dramatu - na jeziorze Białym w powiecie gostynińskim (województwo mazowieckie). W miniony piątek - 15 sierpnia - 20-letni mieszkaniec Żyrardowa pływał na wodzie na dmuchanym materacu. Ze wstępnych ustaleń i informacji wynika, iż 22-latek skoczył z niego i płynął do brzegu. Odległość wynosiła około pięćdziesięciu metrów. Jednak w pewnym momencie chłopak zniknął z oczu znajomych, z którymi przebywał nad wodą.
Świadkowie od razu wezwali służby ratunkowe. Na miejscu działało wiele zastępów Straży Pożarnej, grupy nurkowe z Płocka oraz Warszawy. I to przez wiele godzin. Poszukiwania prowadzon