Jeden z twórców internetowych jechał trasą S79 z prędkością prawie 400 km na godzinę i nagrywał to telefonem.
Nagranie wrzucił na profil w mediach społecznościowych.
Tylko jedną rękę trzymał na kierownicy – w drugiej trzymał telefon komórkowy, którym nagrywał. Licznik prędkości pokazywał około 390 km na godzinę.
Kierowca pędzący 390 km/h na S79 w Warszawie, z telefonem w ręku, nagrywa własne nieodpowiedzialne zachowanie. Nagranie zamieścił na swoim Instagramie "Mr. Badass", entuzjasta motoryzacji, youtuber i miłośnik BMW, działając w poczuciu bezkarności, lekkomyślnie stwarzają… pic.twitter.com/TH4JZ1C0O2
— Krengiel🇵🇱 (@krulbijedame) June 24, 2025
Jak mówi polski pilot i kierowca rajdowy Maciej Wisławski, „jadąc choćby połowę tego co on można wyrządzić wiele szkód”.
– To jest pocisk, to jest broń. Takiemu gościowi, jak udałoby się go namierzyć, to powinni zatrzymać prawo jazdy. Bo w jego rękach samochód jest naprawdę bardzo niebezpieczną bronią, jest ogromnym zagrożeniem dla innych, zupełnie niewinnych uczestników ruchu drogowego – dodaje Wisławski.
Stołeczni funkcjonariusze otrzymali zgłoszenie w tej sprawie.
Policja w tej chwili prowadzi czynności i w tej chwili nie udziela więcej informacji.
W międzyczasie ustawienie widoczności konta twórcy, z którego zostało opublikowane nagranie, zostało zmienione z publicznego na prywatne.