Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega przed układem niskiego ciśnienia, który od niedzieli do wtorku (27–29 lipca) przyniesie intensywne opady deszczu. Niż znad rejonu Morza Śródziemnego i Czarnego ma przemieścić się nad Polskę, powodując miejscami sumy opadów przekraczające 120–150 mm.
Największe opady prognozowane są w południowej i wschodniej części kraju, szczególnie w pasie od Małopolski i Podkarpacia po Lubelszczyznę i Mazowsze. Kulminacja zjawiska spodziewana jest w nocy z niedzieli na poniedziałek.
Według IMGW nie należy spodziewać się wezbraniowej fali powodziowej, ale intensywne deszcze mogą prowadzić do lokalnych podtopień, zwłaszcza w rejonach górskich oraz na obszarach zurbanizowanych. W przypadku wystąpienia burz sytuacja może się dynamicznie zmieniać.

Synoptycy zaznaczają, iż układ przypomina klasyczny niż genueński, jednak jego tor będzie przesunięty bardziej na południe. Służby i mieszkańcy powinni na bieżąco śledzić komunikaty IMGW i być przygotowani na ewentualne pogorszenie warunków pogodowych.
Na obszarze objętym ostrzeżeniami prognozowane są burze z umiarkowanymi, miejscami silnymi opadami deszczu od 20 do 25 mm, lokalnie choćby do 35 mm. Towarzyszyć im będą porywy wiatru do 60 km/h, a miejscami możliwe są również opady gradu. Prawdopodobieństwo wystąpienia tych zjawisk IMGW ocenia na 80 procent.
Ze względu na prognozowany wzrost siły wiatru na południu województw małopolskiego i podkarpackiego, Instytut podwyższył poziom ostrzeżeń do drugiego stopnia. Obserwowane i prognozowane są tam burze z intensywnym deszczem do 35 mm i porywami wiatru osiągającymi choćby 90 km/h. Lokalnie może wystąpić grad.
Alerty obowiązują w sobotę, 26 lipca, do godziny 21.