Gigantyczne korki pod Warszawą. Kierowcy utknęli na wiele godzin

warszawawpigulce.pl 7 godzin temu

Na drogach w rejonie północnych wylotów Warszawy panuje w tej chwili bardzo duże natężenie ruchu. Kierowcy informują o długich zatorach przede wszystkim w Łomiankach, gdzie ruch jest mocno spowolniony już od granicy z Dziekanowem Leśnym. Korki sięgają także Dziekanowa Nowego, a miejscami samochody przesuwają się w tempie spacerowym.

Fot. Warszawa w Pigułce

Duże utrudnienia występują również na trasie między Rajszewem a Jabłonną. Jest to odcinek, który tradycyjnie w niedzielne popołudnia staje się wąskim gardłem dla kierowców wracających z północno-zachodnich kierunków Mazowsza i okolic Zalewu Zegrzyńskiego. Według relacji kierowców, przejazd kilkukilometrowego fragmentu może zająć choćby kilkadziesiąt minut.

Ruch jest wzmożony także w Nowym Dworze Mazowieckim, skąd wielu mieszkańców i turystów kieruje się w stronę stolicy. Sytuację dodatkowo pogarsza kończąca się zmiana turnusów wakacyjnych, przez co na drogach znalazło się jednocześnie wielu turystów opuszczających miejsca wypoczynku oraz mieszkańców Warszawy wracających z weekendowych wyjazdów.

Według służb drogowych, korki w tym rejonie to efekt kumulacji kilku czynników: powrotów po weekendzie, intensywnego ruchu wakacyjnego, a także odcinków o ograniczonej przepustowości, gdzie wciąż realizowane są prace drogowe lub obowiązują zwężenia. Utrudnienia mogą potrwać do późnych godzin wieczornych, a największego szczytu ruchu można spodziewać się między 18:00 a 20:00.

Kierowcom zaleca się korzystanie z alternatywnych tras, m.in. przez Czosnów i Nieporęt, a także sprawdzanie bieżącej sytuacji w aplikacjach nawigacyjnych, które pozwalają ominąć najdłuższe zatory. Warto też rozważyć opóźnienie wyjazdu do czasu, aż ruch nieco się rozładuje.

Idź do oryginalnego materiału