18-latek stracił panowanie. Nastolatki zakleszczone w dachującym aucie!

warszawawpigulce.pl 3 godzin temu

Weekendowy incydent drogowy na południu Polski wstrząsnął lokalną społecznością i ponownie przypomniał o niebezpieczeństwach związanych z brawurą na drodze. Policja i służby ratunkowe interweniowały błyskawicznie, a szczegóły zdarzenia gwałtownie obiegły media. Sprawą zajmują się w tej chwili funkcjonariusze, którzy badają dokładne okoliczności wypadku.

fot. Warszawa w Pigułce

Samochód w rowie, nastolatki w szpitalu – dramatyczna noc w Grojcu

W nocy z soboty na niedzielę spokojne ulice Grojca zamieniły się w scenę poważnego wypadku drogowego. Młody kierowca stracił panowanie nad pojazdem, który dachował i wylądował w przydrożnym rowie. W samochodzie znajdowały się cztery nastoletnie pasażerki. Trzy z nich trafiły do szpitala, a sytuacja wywołała ogromne poruszenie również wśród rodzin poszkodowanych.

Co wydarzyło się w alei Kasztanowej?

Jak informuje małopolska policja, 18-letni kierowca, posiadający prawo jazdy od niespełna dwóch miesięcy, nie opanował auta na łuku drogi. Pojazd wypadł z jezdni, stoczył się do rowu i dachował. W środku znajdowały się cztery młode pasażerki w wieku od 15 do 18 lat. Trzy z nich doznały obrażeń wymagających hospitalizacji. Do szpitala trafiła także matka jednej z dziewcząt, która zasłabła po otrzymaniu informacji o wypadku.

Trwają ustalenia i apele służb

Policjanci z Oświęcimia badają przyczyny zdarzenia i analizują, czy młody kierowca dostosował prędkość do warunków panujących na drodze. To kolejny przypadek, który pokazuje, jak tragiczne mogą być skutki braku doświadczenia za kierownicą. Funkcjonariusze apelują do wszystkich kierowców – zwłaszcza tych młodych – o rozwagę i odpowiedzialność.

Idź do oryginalnego materiału